Sympatyczny obrazek
Co może być ważniejsze od życia? Za co można je oddać? Według badań naukowców zgromadzonych wokół think-tanku, powiązanego z blogiem Tak to właśnie wygląda (swoją drogą, to ta sama organizacja, która kilka lat temu stwierdziła, że kobieta jest człowiekiem - #szowinista) najwięcej osób, chciałoby oddać życie za miłość. Zdecydowałem, że połączę tutaj miłość do rodziny i miłość do osoby bliskiej (swoją drogą, droga tej drugiej, prowadzi do, jakże drogiego, założenia rodziny, co jest dowodem na to, że obrana przeze mnie droga, może być słuszna). Obie, są dobrym powodem, by oddać życie. Z tym że ja, jako człowiek pozbawiony serca, nie powinienem pisać o miłości. Zatem nie będę. Szerzej wypowie się James Blunt.
Ojczyzna
Ciekawym pomysłem, na poświęcenie swojego życia, może być ojczyzna. Ja, jako przykładny młody faszysta, uważam, że to naprawdę dobry pomysł. Po co? Odpowiedź brzmi, z miłości. Ktoś bystry zapyta: Za co kochasz ojczyznę? Przecież równie dobrze mogłeś urodzić się w jednym z dwustu pozostałych krajów? Tak. Tak jak równie dobrze mogłem wyjść z brzucha jednej z ponad trzech miliardów innych kobiet. Ale to Polska dała mi język, dała mi kulturę, dała mi historię. To za nią wielokrotnie przelewano krew. Jeśli byłaby okazja, to, parafrazując klasyka, dla Ojczyzny, ratowania, wrócę się nawet przez morze.
Wiara
Skoro już pani Agata Kowalska, w linku w poprzednim akapicie, delikatnie poruszyła temat wiary, to teraz również ja go poruszę. Wiecie, jaką przewagę mają nad nami muzułmanie? Oni potrafią zaoferować swoje życie dla wiary, europejczycy zaś, nie potrafią nawet ofiarować życia najcięższych zbrodniarzy (patrz: status kary śmierci). I na tym zakończę te rozważania. Jako ateista, nie mam więcej do powiedzenia.
Sprawiedliwość
Temida
Wiecie, dlaczego Temida ma zawiązane oczy? Żeby było ją łatwiej oszukać Bo wszyscy mają być równi wobec prawa. Sprawiedliwość, sama w sobie, jest pojęciem nieostrym, zatem ciężko ją zdefiniować. Dlatego nie będę próbował. Ale znam ludzi, którzy byliby gotowi oddać życie, w imię sprawiedliwości. Wydaje mi się, że ja również się do nich zaliczam. W teoretycznych rozważaniach, potwierdzę, że oddałbym życie w imię sprawiedliwości.
Zdrowie
Może będę tutaj kontrowersyjny, ale zdrowie > życie. Dlaczego? Chyba wolałbym nie żyć, niż być sparaliżowany. Ciężko byłoby mi się również przekonać do życia bez nogi, ręki, albo gdybym był niewidomy. Gdy tak o tym sobie myślę, dochodzę do wniosku, jak piekielnie kruche jest nasze życie. Jak czasem blisko jesteśmy śmierci i nawet nie zdajemy sobie z tego sprawy. Ale oprócz memento mori jest jeszcze non omnis moriar. I choć ten blog nie jest pomnikiem trwalszym niż ze spiżu, to.. Albo nic. Ten blog jest przecież beznadziejny.
Reszta
Jest jeszcze kilka wartości, o których nie wypada nie wspomnieć. Sporo ludzi stawia pieniądze ponad życie. Oczywiście, ja uważam to za bzdurę. Ciekawym pomysłem wydaje się przyjaźń. Tutaj nie ma reguły, imo każdy przypadek należy traktować indywidualnie. Do tego honor. W dzisiejszych czasach już dawno to pojęcie zanikło. Także ciężko się o nim wypowiadać w szerszym kontekście. Dobro. W imię dobra oddałbym życie bez wahania. A propo tegoż:
Koniec tego dobrego
Na zakończenie tej notki, chciałbym poświęcić odrębny akapit wspaniałemu pomysłowi, jakiemu można poświęcić życie. To marzenia. Poświęcić życie, by zwiedzać świat, badać życie pingwinów, bądź właściwości szpinaku. Rapować, albo uczyć dzieci historii. To wszystko wielkie pomysły, by zrobić coś ze swoim życiem. A Ty? Czemu poświęcisz swoje życie?
8
Co za gówno!!! Brak słów!!! USUŃ BLOG!!! USUWAJ W CHUJ!!!
OdpowiedzUsuńNie zesraj sie anonimowy. Blog 8ki jest jednym z najciekawszych portali ever! Wyborcza przy tym to wiór! ;)
OdpowiedzUsuńPozdro od TS!