Oto bohaterka tej notki. Krystyna Skarbek.
Jak mawiał król Salomon, do królowej Saby, przejdźmy do rzeczy. Zajmę się tu krótką charakterystyką Polki, znanej na świecie jako Christine Granville. Była ona agentką brytyjskiej tajnej służby SOE i kochanką Iana Fleminga, znanego jako twórca serii książek o Jamesie Bondzie. To właśnie na sympatycznej pani Skarbek wzorowana była postać Vesper Lynd z Casino Royale - pierwszej powieści Iana, w tej tematyce.
Nieprzeciętna uroda
Krysia charakteryzowała się wyjątkowym urokiem. Jej wygląd zewnętrzny przyciągał wielu facetów z różnych krajów. Dość powiedzieć, że była finalistką konkursu Miss Polonia w 1930r. Miała dwóch mężów. Jednak zarówno Karol Gettlich jak i Jerzy Giżycki nie potrafili zbudować z nią trwałego związku. Miała też całą plejadę kochanków, często po kilku naraz. To zaprowadziło ją do grobu. Została zamorodowana przez niejakiego Muldowneya po tym, jak odrzuciła jego oświadczyny.
Człowiek-orkiestra.
Była wyjątkowo bystrą i inteligentną kobietą. Znała wiele języków, do tego była bardzo wysportowana. Krysię można obserwowano zarówno wspinającą się po górach, jak i zjeżdżającą z nich na nartach. Do tego uwielbiała pływać i jeździć konno. Świetnie radziła sobie z pistoletem. Co za tym idzie, świetnie sprawdzała się na wojnie. Jako żołnierz, jako szpieg. Odznaczona wysokimi orderami, zarówno francuskimi jak i brytyjskimi. Podziwiał ją i mówił o niej w samych superlatywach m.in. Winston Churchill.
Winston Churchill
Działania wojenne
Oprócz typowej walki z bronią w ręku, uczestniczyła również w akcjach wywiadowczych, dyplomatycznych i szpiegowskich. Najbardziej spektakularnym, było wykradnięcie kompromitujących Wielką Brytanię fragmentów dziennika Galeazzo Ciano, byłego włoskiego szefa MSZ. Niewielu potrafiłoby to zrobić. Jej się udało. Co ją za to spotkało? Jako, że nie posiadała brytyjskiego obywatelstwa, jak każda taka osoba po wojnie, dostała 100 funtów odprawy i... I tyle. Tak wygląda właśnie wdzięczność narodu brytyjskiego. Mimo to, nie wróciła do komunistycznej Polski. Aż do śmierci imała się różnych zawodów na terenie Zjednoczonego Królestwa. Jej ciało spoczywa na cmentarzu Kensal Green St. Mary w Londynie.
Dlaczego?
No właśnie, dlaczego? Dlaczego większość z was, drodzy czytelnicy, nie ma pojęcia o jej istnieniu? Ja dowiedziałem się o niej pięć dni temu. Dlaczego nie powstał film o Krystynie Skarbek, pomimo iż, w 2009 roku Agnieszka Holland starała się o to? Dlaczego nie ma nic o Krysi w naszych podręcznikach do historii? Dlaczego nie prowadzimy własnej polityki historycznej? Na te i wiele innych podobnych pytań z chęcią odpowie Donald Tusk, nasz kochany premier.. No dobra, nie będę tak więcej żartował..
Tak to właśnie wygląda
8
Mi brakuje jeszcze czegoś na zakończenie. Tak zwanej wisienki na torcie. Nie wiem co dokładnie może to być. Może przejście z żartu do jakiegoś konkretu, gdzie można odnaleźć jakieś wzmianki o bohaterce tekstu albo coś podobnego.
OdpowiedzUsuńNie zgodzę się. Uważam, że pointa jest dobra. Zwraca uwagę na podejście rządu do polityki historycznej i do trudnych tematów w ogóle. Skłania również do refleksji nad tym, aby pamiętać.
OdpowiedzUsuńA dlaczego wszystko musi kończyć się na polityce?? I jak zwykle to "wina Tuska". Pielegnowanie ducha patriotyzmu, należy do samych Polaków, a nie do rządu. Patriotyzm był większy za czasów PRL, gdzie defacto starano się stłumić w Polakach ducha patriotyzmu.
OdpowiedzUsuńPo kolei.
OdpowiedzUsuń- Na polityce, bo polityka jest najważniejsza i ma największy wpływ na to, co się dzieje na świecie.
- Tusk rządzi w kraju, a tu nagle, zupełnie poza Donaldem, jakby nie miał na to wpływu, nauka historii w szkole jest marginalizowana, w TVP pokazują antypolski film, a ludzie, którzy chcą uczcić dzień odzyskania niepodległości, są traktowani gazem łzawiącym. Chyba masz rację, to nie jest wina Tuska :(
- To co należy Twoim zdaniem do rządu, który wybrali Polacy? Budowa najdroższego stadionu na świecie, na którym jest potem problem z zamknięciem dachu? Czy może organizacja koncertów Madonny z państwowych pieniędzy?
- Nie wiem, czy wiesz, ale ciągle w naszym państwie rządzi ten sam, postkomunistyczny establishment i jego potomkowie/słudzy.
A za Pisu w podręcznikach było tyleeee ważnej histori, a dzień niepodległości był taaaki spokojny :) I znowu patrzę że zinterpretowałeś mnie jako obrońce Tuska. Otóż nie, nie popieram Tuska, nawet mój głos w następnych wyborach napewno pójdzie w stronę Kaczucha. Poprostu tekst "wina Tuska" albo "wina Kaczyńskiego" jest nie na miejscu.
OdpowiedzUsuńJeśli chodzi o trzeci punkt nie wiem po co przytoczyłeś, to jakieś szukanie dziury w całym.
Wiecznie powtarzam to samo, najpierw gospodarka, a potem reszta. Zadanie rządu to zapewnić swoim obywatelom godne życie. A teraz ciągle politycy zajmują się aborcją, in vitro, związkami partnerskimi, marszem niepodłegłości, przeróżnymi legalizcjami na samym końcu. Najpierw trzeba zająć się do cholery gospodarką. Naprawa gospodarki = Większe zarobki = Szczęśliwsze życie. Dopiero wtedy możemy przejmować się innymi ważnymi sprawami. Po drugie Tusk to tylko przykład, może za rządów Kaczyńskiego było by lepiej może nie... Wiecznie i tak ludzie będą zwalać na polityków. Jeśli chodzi o naukę, to nie tylko historia, ale ogólnie występuje duże zaniżenie poziomu w szkołach, zgodzę się z tym i z tym że to wina Ministerstwa Edukacji. Może to wynika z niekompetencji, a może robią specjalnie...
Z ostatnim punktem otóż się zgodzę Cejrowski ładnie to określił "Wszystkich won!".
Pozdrawiam
Jeśli ten tekst, jest nie na miejscu, to dlaczego go użyłeś? Ja tego nie zrobiłem. Ani razu :)
OdpowiedzUsuńPoza tym, nigdzie nie napisałem, że za PiS-u było lepiej.
Co do trzeciego akapitu, zgadzam się. Również uważam, że gospodarka jest najważniejsza, no i również nie podoba mi się szukanie tematów zastępczych.
szpiedzy II wojny światowej odc 4. Godzinny filmpokazujacy zycie Krystyny. Polecam
OdpowiedzUsuń