To nie moje, jbc.
Niespodzianka
Obudziłem się dzisiaj rano, jak gdyby nigdy nic, wykonywałem te same czynności, tak samo trywialne, jak każdego innego dnia, a więc wstałem, wziąłem prysznic, umyłem zęby, zjadłem śniadanie, sprawdziłem czy liczba odwiedzin na moim blogu dobiła już do miliona, czy nadal próbuje doczłapać się do dwustu, ubrałem się i… Nagle poczułem, że coś znajduję się w mojej kieszeni. Zatem odruchowo włożyłem tam rękę. Wyjąłem ją jeszcze szybciej. I wydałem z siebie jakiś dziwny dźwięk, coś podobnego do 'Auuuuuuu'. Po chwili okazało się, że w mojej kieszeni znajdowała się szpilka.
Wąż w kieszeni
Nie wiem, kto próbował przeprowadzić ten zamach na życie mojego palca, ale dowiem się i nie chciałbym być w skórze niedoszłego oprawcy.
Kto to mógł być? Stawiam dolary przeciw orzechom, że to niesympatyczny żart mojego brata. Niesympatycznego zresztą. Tak rozpoczął się mój dzisiejszy, wyjątkowo niesympatyczny poranek.
Pełne kieszenie pkp
Najstarszy, czynny pociąg KM.
Kolejnym etapem mojego dzisiejszego dnia był przejazd pociągiem. Pogoda napawała niepokojem, a ja, miałem w pamięci wczorajszy powrót do domu, w bardzo nieprzyjemnych warunkach. Spytacie o konkrety? Padał spory deszcz. Woda wlewała się przez szybę. Dziwne uczucie. Jedziesz pociągiem i ufasz kolejom mazowieckim, że ten przetrwa chociaż ten przejazd, pomimo tego, iż widzisz, jak na Twoich oczach pociąg się rozpada. Ale wierzysz. Nie masz wyjścia. Mam jedną ciekawą refleksję. Ile razy w życiu prezes pkp jechał takim pociągiem? J Na szczęście dzisiaj było całkiem normalnie.
Nóż się w kieszeni otwiera
Nie wiem kto i po co to wymyślił. Nie wiem, co kierowało twórcą tego czegoś. I nie chcę wiedzieć. Obejrzałem to i bardzo żałuję. Już samo zdjęcie, jakie można zobaczyć, odsłuchując. Chyba najgorsze zdjęcie Korwina, jakie do tej pory widziałem. Sam utwór zaś uderza nie tylko w lidera KNP, ale również w ogólne pojęcie ballady, jako gatunku literackiego. To jest parodia ballady. Bardzo mi przykro, że to kiedykolwiek usłyszałem. Paradoksalnie, jako przeciwnikowi PO, powinno być mi na rękę ośmieszanie Korwina i spadek jego poparcia. No ale, gdy się to usłyszy.. Nie polecam wchodzenia w ten link.
Puste kieszenie
Argentyńczyk Carlos Tevez opuści Manchester City. Kierunkiem, który obrał, jest Turyn. Tamtejszy Juventus zdecydował się na zatrudnienie kolejnego tego lata, po Fernando Llorente, napastnika. Jednak charakterystyka obu panów jest zupełnie inna. Hiszpan to 'wieżowiec', mierzy 195cm, jego największe atuty to gra głową, siła, a także umiejętność utrzymywania równowagi. Tevez zaś jest bardziej dynamicznym napastnikiem, lubiącym piłkę przy nodze. Charakteryzuje się świetnym balansem ciała i wytrzymałością. Do tego dochodzą wysokie umiejętności techniczne, które pozwalają mu skutecznie dryblować i grać z pierwszej piłki. Jeśli obaj wypalą, mogą przez kilka lat być wśród najlepszych napastników Europy. W Juventusie będą grali obok siebie, a więc będą mogli się uzupełniać. Na papierze wygląda to dobrze, jednak jak będzie w praktyce?
62-krotny reprezentant Argentyny, Carlos Tevez.
Dziurawe kieszenie
W najbliższym czasie trochę kasy, ale przede wszystkim czasu ubędzie z mojej kieszeni. Zakończyła się sesja, zatem trzeba poimprezować. Stąd notki na blogu do końca tygodnia będą pojawiać się raczej wcale, w porywach do rzadko.
Tak to właśnie wygląda
8
Nie mogłeś zamknąć tego cholernego okna?
OdpowiedzUsuńProblem w tym, że okno było cały czas zamknięte:)
OdpowiedzUsuń