czwartek, 9 lipca 2015

Jakoś to będzie..?

Nie wiem jeszcze o czym będzie ta notka. Mam miliard pomysłów ale ten jest najgłupszy ze wszystkich, jakie usłyszeliście. Jakoś to będzie, że tak powiem. No właśnie, czy będzie tak jakoś?

Tarcza

Cele..

Każdy z nas ma jakiś cel, powód do życia (no dobra, niektórzy nie mają, ale raz że to ich problem, a dwa, że tacy przeciętnie kończą życie wcześniej), coś co mu przyświeca i prowadzi go. Może to być Bóg lub jakakolwiek inna wiara, może to być miłość, chęć bycia sławnym, pieniądze czy też pomysł na wymordowanie wszystkich żydów. Może to być korwinowskie motto Wszystkich kobiet nie zaliczysz, ale próbować warto. Wszystko może być celem. Bo życie, byleby żyć, jest domeną ludzi najsłabszych. A poza tym jest nudne.

..uświęcają środki?

Jak osiągnąć swój cel? Jakimi sposobami? Czy każdy jest dobry? Co do zasady tak. Po prostu. Są oczywiście wyjątki, jest ich mało, ale trzeba zachować moralność i człowieczeństwo. Kain też osiągnął swój cel, a prawdopodobnie wymordował 25% ówczesnej populacji ziemi (nie mamy dokładnych źródeł). Chociaż biorąc pod uwagę, że nie rodzimy się ludźmi, tylko się nimi stajemy poprzez swoje czyny, i dokładając do tego teorię darwina o ewolucji Stalin wcale nie zamordował zbyt wielu ludzi. Chociaż nie, te dwie teorie się nie dodają, bo byłbym gdzieś na poziomie kraba.

Trzeba uważać

Przed każdym przedsięwzięciem, jakie podejmujemy, należy zwrócić uwagę na skutki, jakie przyniesie ono nie tylko Tobie, ale także Twojemu otoczeniu. I chociaż z jednej strony radość przepełnia mój brak serca, gdy śmieję się zza okna z biednych ludzi biegnących na autobus, to z drugiej, gdybym ja o tym decydował przestałoby padać (chociaż może bez pojawienia się tęczy). Wiadomo, że czasem trudno przewidzieć, co się stanie. Ale co do zasady da się. Wolność człowieka kończy się tam, gdzie zaczyna się wolność drugiego człowieka. I tyle

Alexis de Toucqeville
  
Jak osiągnąć cel?

Jest właściwie jedna recepta na osiągnięcie celu. Wiadomo, że potrzebne jest planowanie, konsekwencja, blablabla. Ale najważniejsze jest działanie. Trzeba robić coś w kierunku osiągnięcia celu. Jeśli chcesz być dobrym dyplomatą, kujesz słówka, jeśli chcesz, by Cię czytano, piszesz (albo jak ja - obiecujesz, że będziesz pisał), jeśli chcesz być trollem internetowym, trollujesz.. Przykłady można mnożyć w nieskończoność. Ale po co? Taka ładna pogoda.

Jakoś to będzie..?

..i właśnie dlatego wszystkiego, wyżej wymienione powiedzonko trafia na listę najbardziej przeze mnie znienawidzonych powiedzonek (gdzieś pomiędzy 'święta, święta i po świętach..', a 'gdyby kózka nie skakała..'). Bo co może być gorszego od zapewnienia, że nic nie musisz robić a będzie w porządku? Chyba tylko zabij się. Bo po co żyć, jak się nic nie robi?

8

 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz